top of page
Zdjęcie autoraIzabela Marszałek

Rozwój mowy dziecka od poczęcia do ukończenia 3 r.ż.


Rozwój mowy u dwulatka
fot. Centrum Terapii Dziecięcej Toto

Opisanie rozwoju mowy we wszystkich jego poszczególnych etapach to niełatwe zadanie. Jest to zagadnienie tak obszerne, że trudno jest streścić w jednym krótkim artykule jego dokładny przebieg. Jako logopedzi widzimy jednak potrzebę, aby dostarczać rodzicom i opiekunom podstawowych informacji o normach, do których będziecie mogli odnieść rozwój mowy dziecka i wyłapać ewentualne nieprawidłowości. Zdajemy sobie sprawę, że to, w jaki sposób przebiega kształtowanie się umiejętności językowych u dzieci, zależy od wielu czynników. Zaliczamy do nich jakość okresu prenatalnego, czas porodu (i jego przebieg), opiekę poporodową, a także etap postnatalny - rozwój psychomotoryczny, tempo osiągania tzw. kamieni milowych, dojrzewanie układu nerwowego, jakość opieki rodzicielskiej, intensywność interakcji społecznych, długość czasu spędzanego w towarzystwie mediów (telewizor, tablet, telefon, komputer). Zakładając, że wyżej wymienione fazy będą przebiegać bez zakłóceń to rozwój mowy dziecka powinien odbywać się bezproblemowo. Bezproblemowo – to znaczy jak? Zobaczmy wspólnie jak przebiega prawidłowy rozwój mowy dzieci od momentu poczęcia do ukończenia przez nie 3 lat.



Okres prenatalny


W łonie matki

Na okres prenatalny przypada tak zwany etap przygotowawczy rozwoju mowy. Rozpoczyna się on od momentu poczęcia, a kończy w chwili narodzin. Jest to bardzo istotny, intensywny i dynamiczny czas kształtowania się całego organizmu. Literatura podaje, że od 4. tygodnia życia płodowego ma miejsce początek rozwoju mnóstwa ważnych tkanek, narządów i obszarów w mózgu, które wpływają na późniejsze kształtowanie się mowy. Do końca 2. miesiąca ciąży tworzy się nie tylko mózgowie, ale również pierwsza zatoka ustna, zalążki języka, warg, podniebienia, zębów, szczęki oraz żuchwy. Ucho wewnętrzne staje się gotowym, ukształtowanym narządem. W budowie aparatu słuchu można już zaobserwować ślimaka, a także nerw słuchowy, bez których rozwój komunikacji werbalnej na późniejszym etapie byłby niemożliwy. W tym czasie zaczynają tworzyć się również mięśnie przepony, która w przyszłości odpowie między innymi za fonację, czyli możliwość wydania z siebie dźwięków. Z kształtującej się głowy coraz wyraźniej wyodrębnia się twarz, a podniebienie powoli zarasta się (co może trwać nawet do 12. tygodnia ciąży). Struny głosowe, które będą odpowiadać za produkowanie głosu i jego jakość, pojawiają się między 11. a 12. tygodniem od poczęcia. W tym czasie dziecko po raz pierwszy bawi się żuchwą wykonując nią ruchy odwodzące i przywodzące. Kilkanaście dni później, w 17. tygodniu okresu prenatalnego, płód zaczyna ćwiczyć swoje wargi wykonując ruchy przypominające całusy. Na takie „wygibasy” pozwalają maluchowi mięśnie twarzoczaszki, które kształtują się do 20. tygodnia ciąży. W tym czasie obserwujemy zakończenie procesu powstawania istotnych dla rozwoju mowy narządów. Od tego momentu ich budowa oraz funkcje doskonalą się, aż do czasu planowanego porodu.


W okresie prenatalnym rozwijają się również odruchy oralne, które są automatycznymi i mimowolnymi reakcjami ruchowymi w obrębie twarzy, pojawiającymi się w momencie zadziałania bodźca.


Wśród tych najważniejszych, z punktu widzenia logopedy, znajdziemy odruchy: ssania, połykania, szukania, kąsania, wymiotny, wypychania, żuchwowy, lizania, lateralny a także otwierania, wysuwania i zwierania ust. Ich zadanie jest dwojakie - pierwsze z nich to zapewnienie noworodkowi bezpiecznego funkcjonowania i przeżycia w środowisku poza łonem mamy. Drugie zaś odpowiada za rozwój i doskonalenie funkcji narządów mowy: oddychanie, odgryzanie, gryzienie, żucie oraz połykanie. Każdy odruch oralny pojawia się i przekształca w funkcję w określonym dla niego czasie. Z chwilą jego wygaśnięcia przestaje być reakcją mimowolną i staje się świadomie wykonywaną czynnością. Występowanie i przeobrażanie odruchów oralnych przygotowuje dziecko do przejścia w kolejne etapy rozwojowe m.in. samodzielne jedzenie, picie, gryzienie, żucie. Wyżej wymienione umiejętności stanowią podstawowy trening narządów artykulacyjnych intensywnie wykonywany przez dzieci każdego dnia. Dzięki temu w przyszłości aparat mowy będzie przygotowany do tworzenia wyraźnych i zrozumiałych wypowiedzi.



Rozwój mowy 1 roku życia (noworodek i niemowlę)


Pierwszy rok życia jest kolejnym, a być może pierwszym (rozumianym dosłownie) etapem rozwoju mowy dziecka. Zaraz po urodzeniu, noworodek, a później niemowlę porozumiewa się z bliskimi za pomocą krzyku i płaczu. Dzięki temu trenuje swój aparat oddechowy, fonacyjny i artykulacyjny, nawiązuje interakcję z opiekunem i otoczeniem, komunikuje swoje potrzeby. Następnie między 2. a 3. miesiącem życia (niektórzy badacze wydłużają ten okres nawet do 4.) obserwujemy głużenie charakteryzujące się bezwarunkowymi wokalizacjami – dziecko produkuje dźwięki przypominające gruchanie w sytuacjach, w których jest wypoczęte, najedzone oraz wtedy, gdy jego potrzeby emocjonalne są zaspokojone. Występuje ono również u dzieci z uszkodzonym narządem słuchu, z tą różnicą, że nie przekształca się ono w gaworzenie. Pierwsze dźwięki „gruchania” (jak czasem nazywane jest głużenie) przypominają brzmienie samogłosek a, e, y, o, u. Następnie gama rozszerza się do dźwięków podobnych do spółgłosek g, gi, n, k, j oraz języczkowego r. Ostatnie pojawiają się połączenia głoskowe, które przypominają dźwięki age, hmh, kne. W tym samym czasie niemowlęta zaczynają już dostrzegać moc wydobywanych przez siebie dźwięków, zauważają, że ich płacz lub krzyk przywołuje opiekuna, co skutkuje tym, że uczą się one korzystać z głosu w formie apelu. Równolegle przejawiają zainteresowanie twarzą rodzica, potrafią naprzemiennie wymieniać się z opiekunem spojrzeniami, a nawet uśmiechami. Charakterystyczne dla cztero– pięciomiesięcznego niemowlaka jest wydobywanie z siebie głośnego śmiechu podczas zabaw z rodzicem.


Okres melodii

Rozpoczyna się mniej więcej około 6. miesiąca życia, kiedy to w mowie dziecka pojawia się gaworzenie. Jest to już w pełni świadome wytwarzanie i powtarzanie ciągów sylab - początkowo otwartych (ba, ma, da), a następnie zamkniętych (mam, bab). Dziecko uważnie wsłuchuje się w dźwięki otoczenia i podejmuje pierwsze próby naśladowania ich. Pierwsze zęby, które wyrzynają się mniej więcej w tym samym czasie przyczyniają się do rozwinięcia repertuaru dźwięków. Wraz z nimi do gaworzenia dołączają nowe spółgłoski f, w, h, t, d. Dzięki nowo nabytej umiejętności gaworzenia maluch może zacząć “rozmawiać” z opiekunem prowadząc z nim dialog przy użyciu ciągów sylab. Co ciekawe, pisząc dialog, mam dokładnie na myśli rozmowę, bowiem nabywszy umiejętność gaworzenia dziecko jednocześnie uczy się jak wymieniać z partnerem komunikacyjnym wokalizacje, jak odpowiadać na “zaczepki” rodzica i jak naśladować go w odpowiedzi. W tym czasie zwiększa się również różnorodność intonacji i melodii gaworzenia.

Reakcja na imię i gest wskazywania palcem

W drugiej połowie pierwszego roku życia możemy zaobserwować pojawienie się dwóch bardzo znaczących (w kontekście mowy i komunikacji) umiejętności. Są to reakcja na imię i gest wskazywania palcem. Już około 7.- 8. miesiąca życia dziecko zaczyna reagować na wołanie po imieniu przerywając wykonywaną aktywność i odwracając się ku osobie, która przed chwilą je zawołała. Brak takiej reakcji może świadczyć o poważniejszych trudnościach rozwojowych. Równie ważną umiejętnością nabywaną w okolicach 9.-10. msc. życia jest gest wskazywania palcem. Jest on częścią triady zwanej polem wspólnej uwagi, w której uczestniczy dziecko, partner komunikacyjny i przedmiot/zjawisko. Dlaczego ten gest jest tak ważny? Ponieważ jest jedną z pierwszych form “dialogu”, który może zainicjować dziecko. Może on pełnić formę pytania o wskazany obiekt lub sam być na pytanie odpowiedzią, może być też formą prośby. To właśnie od momentu pojawienia się tego gestu uznaje się, że dziecko jest zdolne intencjonalnie używać języka i uczyć się nowych słów. Podobnie jak brak reakcji na imię, brak gestu wskazywania palcem może świadczyć o poważnych trudnościach rozwojowych.


Jeśli rozwój mowy w pierwszym roku życia przebiegał prawidłowo to zbliżając się do swoich pierwszych urodzin maluch jest już całkiem komunikatywnym małym człowiekiem. Rozumie kilka prostych poleceń, często powtarzane zakazy i jest gotowy do wypowiedzenia swoich pierwszych słów.



Rozwój mowy dziecka w drugim roku życia (roczniak)


Okres wyrazu

Okres wyrazu jest następnym etapem rozwoju mowy, który przypada na zakończony 1. rok życia i trwa do ukończenia przez dziecka 2 lat. (12. – 24.m.). Rozpoczyna się on od stopniowego zastępowania gaworzenia pierwszymi wyrazami. Dwunastomiesięczne dziecko może operować już około 10 słowami i rozumie do kilkunastu wyrazów i zwrotów. W okresie wyrazu maluch intensywnie naśladuje usłyszane dźwięki oraz dostrzeżone gesty i mimikę. W repertuarze słów w tym czasie pojawiają się początkowo rzeczowniki i są to nazwy osób i obiektów pochodzących z najbliższego otoczenia. Do rzeczowników wkrótce dołączają czasowniki, najczęściej w formie wyrażenia dźwiękonaśladowczego np. am, myju, bam. W kolejnych miesiącach w słowniku dziecka (do 17. m.) pojawia się słowo nie, a także przymiotniki np. be, cacy. Dodatkowo maluch nabywa, a także używa gestu wskazywania palcem w połączeniu ze słowami to, tu, aby określić miejsce, w którym znajduje się obiekt zainteresowania. Pomiędzy 18. a 24. m. ż. potrafi odpowiedzieć już na pytania typu co to jest?, co robi tata?, co mówi/jak woła pies?. Posiada także umiejętność mówienia nie tylko słowa nie czy tu, ale również tak i tam, coraz chętniej powtarza słowa, które wcześniej usłyszał od dorosłego, choć na tym etapie na próżno oczekiwać, że będą one idealnym odzwierciedleniem usłyszanego słowa. Zamiast całości wypowiadana jest jego część - jedna (najczęściej pierwsza) sylaba, a wraz ze wzrostem umiejętności artykulacyjnych pojawiają się reprodukcje dwu i wielosylabowe. Na przykład zamiast pomidor dziecko może wypowiedzieć po / dol następnie midol / pomi lub podol.


Słownik czynny rocznego dziecka zawiera określenia dotyczące najbliższego otoczenia - rodziców, członków rodziny, obecnych w domu przedmiotów, zwierząt, najczęściej wykonywanych czynności oraz obiektów, które poruszają się i jest onomatopeje, czyli wyrażenia dźwiękonaśladowcze, które należy uznać jako pełnoprawne i funkcjonalne wyrazy. W tym czasie posługuje się także zwrotami, które może wykorzystać w sytuacjach społecznych pa pa, a ku ku.


W drugim roku życia w obserwujemy również występowanie tak zwanych holofraz. Są to pojedyncze słowa, które pełnią formę zdania. Przykładem może być słowo „brum”, które może oznaczać auto i równocześnie jazdę samochodem. Wypowiadając to słowo dziecko może zrealizować swoje

potrzeby np. poprosić o podanie auta albo poinformować rodzica o tym, że coś jedzie po ulicy.


W okolicach 18. m. ż. w komunikacji werbalnej dziecka zaczynają dominować połączenie słowno-gestykulacyjne np. gest rozkładania dłoni na bok symbolizujący słowo nie ma w połączeniu z wypowiadanym wyrazem mama albo brum – co w przekazie można rozumieć jako nie ma mamy, nie ma auta. Na tym etapie dziecko korzysta z gestów jako pomocnika w komunikacji – są one nierozłącznym elementem rozwoju mowy. I wykorzystywane są do komunikacji przez dłuższy czas zanim pojawią się pierwsze słowa. Mówi się także o tym, że im więcej gestów używa dziecko, tym większy jest jego rzeczywisty zasób słownictwa. Tworzenie dwuwyrazowych wypowiedzi w formacie słowo+słowo poprzedzone jest wzrostem ilości używanych gestów – początkowo dzieci łączą ze sobą dwa gesty, potem gest i słowo, w chwili opanowania ostatniego etapu wkraczają w fazę mowy dwuwyrazowej. Gestykulacja zostaje stopniowo ograniczana na rzecz uczenia się i używania nowych słów.


Bliżej 22. miesiąca życia maluch zaczyna budować dwuwyrazowe wypowiedzi, które w początkowo pozbawione są fleksji. Jej pierwsze zalążki pojawiają się po około 3 miesiącach od pojawienia się pierwszych połączeń dwuwyrazowych np. „mama am”, „daj brum brum”. Zanim jednak to się stanie od połowy drugiego roku życia następuje tzw. eksplozja nazywania – maluch zaczyna opisywać jednym słowem obiekty i sytuacje, które są obecne w jego polu widzenia. Uśredniając dane zaczerpnięte z literatury przyjmuje się, że zasób słów 18. miesięcznego malucha powinien liczyć około 50 słów, a dwulatka około 300-400 słów. Pod koniec drugiego roku życia (między 18. a 24. miesiącem życia) dziecko zaczyna budować swoje pierwsze równoważniki zdań, a także zdania.



Rozwój mowy w trzecim roku życia (dwulatek)


Okres zdania

Pomiędzy 24. a 36. miesiąca życia (3. rok życia) w rozwoju mowy wyodrębniamy etap zwany “okresem zdania”. Jego początek przypada na czas, w którym dziecko zaczyna wypowiadać połączone ze sobą dwa wyrazy (czyli pierwsze zdania), a jego koniec (związany często z pójściem do przedszkola) to moment, w którym z dzieckiem można już zwyczajnie porozmawiać i które jest zrozumiałe przez wszystkie osoby, nie tylko te z najbliższego otoczenia. Pierwsze zdania mają charakter rozkazujący i orzekający, dopiero potem obserwuje się zdania pytające i na końcu przeczące. Wraz z pojawieniem się zdań zauważamy pojawienie się odmiany, która obejmuje w kolejności rzeczowniki, czasowniki, zaimki, przymiotniki i na końcu liczebniki. Świeżo upieczony dwulatek potrafi już wymienić co najmniej dwie nazwy zwierząt, które widzi w czytanej książeczce, odpowiada słowem na pytania co robi pies czy samolot. Tworzy wypowiedzi używając nie tylko czasu teraźniejszego, ale również zaczyna opowiadać o wydarzeniach w czasie przeszłym, zaczyna odmieniać rzeczowniki przez przypadki.

Ten okres charakteryzuje się dużą dynamiką przyrostu słownictwa a także rozwoju gramatyki i słowotwórstwa. Na przestrzeni trzeciego roku życia, dzięki stale doskonalących się umiejętnościach komunikacyjnych, dziecko coraz lepiej porozumiewa się z najbliższym otoczeniem. Tworzone zdania są systematycznie rozbudowywane, począwszy od fazy wypowiedzi dwuwyrazowych i przechodząc do fazy fazę wypowiedzi kilkuwyrazowych. Zbliżając się do ukończenia 3 lat dziecko buduje już wypowiedzi składające się z: od 3. do 6. słów. Mają one charakter zdań pojedynczych, prostych, rozwiniętych oraz zdań złożonych. Świeżo upieczony trzylatek posiada dość rozbudowany zasób umiejętności fleksyjnych, natomiast nie są one w pełni ukształtowane i będą się doskonalić przez następnych kilka lat.


W słowniku dziecka trzyletniego nie ma już wyrażeń dźwiękonaśladowczych, zostały one w pełni zastąpione przez słowa, które używane są również przez dorosłych.


W trzecim r.ż. dziecko powinno opanować użycie i rozumienie przyimków: na, z, do w. To także wiek, w którym maluch osiąga umiejętność opowiadania o wydarzeniach początkowo tylko w czasie teraźniejszym potem przeszłym, a na końcu przyszłym. Warto tutaj podkreślić, że dziecko zbliżając się do swoich trzecich urodzin jest już językowo takim trochę „małym dorosłym”, z którym można porozmawiać na wiele tematów. Mowa powinna być w pełni zrozumiała nie tylko dla najbliższych osób, ale także dla obcych.


Przedstawiony wyżej przebieg rozwoju mowy dziecka w pierwszych 3 latach jego życia jest „książkowym opisem”. Obserwując pociechy należy pamiętać, że każde z nich rozwija się w swoim tempie. Niektóre maluchy prezentują opisane umiejętności trochę wcześniej, a inne kilka miesięcy później. Należy podejść do tej kwestii z racjonalnym marginesem, ale równocześnie nie dać się zjeść „mitom logopedycznym”, które często usypiają naszą czujność. Jakie to mity? Poniżej przedstawiam kilka najpopularniejszych:

  • “Dwulatek ma jeszcze czas”,

  • “Dziadek/Tata też późno zaczął mówić i jakoś wyrósł. Takie geny”,

  • „Jest leniwa/leniwy, dlatego nie mówi”

  • „To chłopiec, a oni zawsze zaczynają mówić później” itd.

Aby uświadomić Wam jak krzywdzące i nieprawdziwe są te stwierdzenia podsumuję rozwój mowy w tym okresie w kilku punktach:

  • Dwulatek jest dzieckiem, które buduje zdania złożone z dwóch wyrazów.

  • Dzieci, które później zaczynają mówić są w grupie zwiększonego ryzyka dysleksji i innych problemów edukacyjnych.

  • Maluchy mogą nie mówić z wielu powodów: nieprawidłowości w przebiegu ciąży, porodu, urazów mechanicznych, współwystępowania zaburzeń genetycznych, późnym dojrzewaniem układu nerwowego, ale nie dlatego, że nie chcą, czy też są leniwe.

  • Chłopcy osiągają umiejętności komunikacyjne w tym samym czasie co dziewczynki, nie ma badań, które potwierdzałyby zależność rozwoju mowy od płci.

Zatem, gdzie leży granica między normą a nieprawidłowością? Postawmy ją w miejscu, w którym w Państwa myślach o rozwoju pociechy pojawia się niepokój. Warto wtedy skonsultować się z odpowiednim specjalistą.



Izabela Marszałek

logopeda



Bibliografia:


Banaszkiewicz A. „Aktywizacja mowy w pierwszych latach życia w Wczesna interwencja logopedyczna

Gruba J. : „Ocena słuchu fonemowego u dzieci w wieku przedszkolnym”

Kaczmarek L. „Nasze dziecko uczy się mowy”

Kornas-Biela D. (2016), „Okres prenatalny”, (w:) Psychologia rozwojowa człowieka. Podręcznik akademicki, J. Trempała s.147 – 171

Kwasiborska-Dudek, Emiluta-Rozya D. „Diagnoza i terapia logopedyczna małego dziecka z zaburzeniem ze spektrum autyzmu.”

Michalak-Widera „Test do badań przesiewowych mowy dla dzieci w wieku przedszkolnym”

Rządzka M. „Odruchy oralne u noworodków i niemowląt. Diagnoza i stymulacja

Gruba J. „Karty Oceny Logopedycznej Dziecka – KOLD”



 

Jeżeli szukasz logopedy w Krakowie, zajrzyj na inne nasze strony.


Comments


bottom of page